All out of love
Komentarze: 1
Znowu jest nie tak... Wiedzialam, ze to kolejne puste slowa... Takie same jak tamte...Jednak tym razem gdy je slyszalam nie czulam sie szczesliwa... Nie uwierzylam w nie... dochodzily do mnie jak kolejne opowiadanie o czyms... Taki zwyklu monolog... "Kocham Cie i nigdy nie zostawie." Mowil to na poczatku i zostawil...
A jednak... Impreza byla udana... Specjalnie dla mnie puscil NASZA piosenke... To byl pierwszy taniec jaki zatanczylismy tego wieczora razem..."All out of love"... Milo bylo wtulic sie w Niego... Poczuc sie chociaz przez chwile jak wtedy...:(
Przed wczoraj (poniedzialek):
Leżeliśmy na lozku u niego:
ON:(z nienacka) Dlaczego nosisz te kolczyki?
Ja:(zaskoczona) Bo je lubie.
ON: Skad je masz?
Ja: Kupilam sobie juz dawno.
ON: Ta... Sama sobie kupilas...?
Ja: No tak... Dwa miesiace temu... Mówilam Ci...
Tak jakby przemawiala przez Niego nutka zazdrosci... To mile...
Dodaj komentarz